sobota, 27 lipca 2013

Jak sprawdzić używany LG BALI GM 360 ?

Używany LG GM 360 BALI - na co patrzeć?
LG Bali to telefon hucznie reklamowany na początku boomu telefonów dotykowych. Plus GSM oferował go niemal wszystkim, jako zachwycające dzieło technologicznej sztuki. Po 5 latach od reklam z zapomnianym już kabaretem... jak oni się nazywali Ci od kopytka? Dziś wiemy, że sam ekran dotykowy nie czyni już telefonu nowoczesnym. Dziś telefon musi mieć system operacyjny. System operacyjny popularny i wspierany przez dużego dostawcę. Przekonała się o tym NOKIA - przez wiele lat najpopularniejszy producent telefonów (świetna jakość i różnorodność modeli znakomicie wytargetowana pod konkretnego użytkownika. Nokia przespała wielki boom na smartphone myśląc że jej kulejący od zawsze i niedopasowany do możliwości sprzętowych system Symbian. I dziś stoi na skraju bankructwa oferując drogie telefony w szwedzkim designie (to chyba dla finów gorsze niż śmierć) z systemem znienawidzonego w europie Microsoftu.

Wracając do LG Bali. Jeśli zastanawiacie się nad jego zakupem - zapomnijcie o systemie operacyjnym. Oczywiście LG GM 360 jakiś system operacyjny posiada, jednak tak jak Nokia - nie przywiązywał do niego odpowiedniej wagi i dziś jest już chyba w stanie likwidacji. Oznacz to - brak aplikacji i gier. Ot smartphone stał się zwykłym telefonem z dotykowym ekranem. Nic specjalnego.

Jednak w tym telefonie jest coś co sprawia że jego ceny używanych LG BALI wciąż utrzymują się na poziomie wyższym niż wywóz śmieci.
Tym czymś jest jego aparat - LG Bali posiada wbudowany aparat fotograficzny o rozdzielczości 5 megapikseli. Niestety w 2013 to wciąż imponujący wynik jak na telefon w cenie zetafonu.

Jest jedno ale - oglądając używany LG Bali dokładnie przyjrzyjcie się czy telefon nie nosi śladów zalania i uderzeń (głębokie rysy na obudowie i ekranie). Takie defekty powinny wzbudzić czujność i motywować do dokładniejszych oględzin sprzętu. Często zdarza się że telefony LG Bali ulegają awarii. Najczęściej wiąże się to z zalaniem LG lub częstymi uderzeniemi.

Jak sprawdzić czy telefon LG był zalany?
Trzeba mu się poprostu dobrze przyjrzeć - ściągnąć klapkę od baterii i wyjąć baterię. W każdym modelu producent ukrył papierki lakmusowe - ma to na celu sprawdzenie czy sprzęt nie został zalany - zalanie unieważnia gwarancję. Papierek lakmusowy to najczęściem małe kwadraciki lub kropki - jeśli telefon jest OK mają kolor biały, jeśli papierek lakmusowy barwi się na pomarańczowo - telefon miał kontakt z wilgocią. Jeśli jest czerwony - lepiej odłożyć używany telefon i poszukać innej okazji do kupienia LG Bali. W przypadku zalania telefonu często suszy się je z wyjętą baterią. Dzięki temu nie dochodzi do natychmiastowego zwarcia które definitywnie niszczy elektronikę płyty głównej telefonu. Bez płyty głównej telefon to tylko plastikowa obudowa. Podsuszony model nie oznacza jednak że elektronika w telefonie będzie działać w 100% i dożywotnio. Rdza pojawiać się będzie na miedzianych mikrołączeniach na płycie głównej z czasem sprawiając kolejne usterki i niszcząc telefon definitywnie.

Bardzo ważne przy sprawdzaniu telefonu LG Bali jest włączenie aparatu fotograficznego. To dla tego podzespołu kupujemy ten sprzęt. Często w modelu LG GM 360 Bali kamera nie uruchamia się. Zamiast tego pojawia nam się ekran informujący o uruchamianiu. W tym przypadku możemy ryzykować i próbować wymienić soft w LG lub mieć telefon bez aparatu. Istnieje bowiem ryzyko, że brak reakcji aparatu nie jest wina softu, ale uszkodzonych łączy między modułem aparatu a płytą główną (często się to zdarza w "pozłacanych" nokiach).

Jak dla mnie telefon sam w sobie nie jest interesujący czy wart czegokolwiek. Możemy go kupić za nie więcej niż 50zł i dać przedszkolakowi żeby psuł atmosferę koleżeństwa wśród nieświadomych kapitalizmu i hierarchii społecznej dzieci.

Jak sprzedzić używaną szlifierkę?

Jak to sprawdzić? Używana szlifierka kątowa

Każdy, nawet nie mający nic wspólnego z remontami czy pracami budowlanymi wie jak wygląda, a może i nawet jak działa szlifierka kątowa. To proste urządzenie budowlano-remontowe jest chyba najpopularniejszym sprzętem z kategorii narzędzia. Mechanizm jest prosty - silnik dający moc (sprawdzamy to patrząc na ilość Watów co powinno być opisane na tabliczce znamionowej. Jeśli

szlifierka kątowa

nie posiada takiej tabliczki to najpewniej została zdrapana przypadkowo - przez używanie szlifierki, lub celowo. Szlifierki z celowo zdrapanymi lepiej od razu sobie podarować. Ilość chińskich podróbek jest niewiarygodna i jeśli ktoś chce nam wcisnąć zieloną szlifierkę bo to na pewno makita i 100zł to świetna okazja... podarujmy sobie. za 40zł kupimy w markecie - też chińską szlifierkę, ale przynajnmniej będziemy mieć gwarancje zwrotu i producenta.

Przy sprawdzaniu szlifierki nie zwracajmy uwagi na czystość obudowy czy stan tarczy - jest ona zużyta bo taki jest cel szlifowania czy cięcia -

kątówki

jak nazywa się inaczej szlifierki kątowe służą do napędzania tarczy które się zużywają. Najważniejsze to sprawdzić czy obudowa nie była otwierana (używana szlifierka mogła zostać zatarta i ktoś reanimował ją byleby się uruchomiła przy sprzedaży). Jeśli na łączeniach plastikowej obudowy (zwykle składa się z 2 części co widać po 2 liniach wzdłuż obudowy - tam łączą się 2 plastikowe elementy kryjące w środku silnik szlifierki) widzimy wyraźne ślady twardego narzędzia - np. śrubokręta czy nożyczek, wpychanych w celu otwarcia obudowy i majstrowania przy silniku - zostawmy te narzędzie. 

Szlifierka kątowa nie jest zwykle droga - każdy producent chyba poza szlifierkami Bosch produkuje i składa swoje urządzenia w chinach. Również na współczesnych szlifierkach makita powszechne jest na tabliczkach napis Made in China. Marka świadczy o jakości podzespołów i dokładności kontroli jakości sprzetu (oraz legendarnej często konstrukcji - dlatego przepłacamy za sprzęty niemarketowe, czyli markowy sprzęt remontwo-budowlany)

Najważniejszy test szlifierki - uruchomienie. Szlifierka kątowa nie jest cichym urządzeniem. jeśli nie mieliście nigdy w rękach szlifierki albo wasz sąsiad nie robił niekończącego się remontu i nie wiecie jaki dźwięk wydaje sprawna szlifierka przejdźcie się do marketu i sprawdźcie. To dobre porównanie na przyszłość przy sprawdzeniu używanego sprzętu. Ważny jest warkot wydobywający się z wnętrza. Nierówny dźwięk szlifierki oznacza umierający silnik lub łożysko w szlifierce niezbędny element. Podejrzany dźwięk z szlifierki eliminuje ją jako towar godny zainteresowania.
Jeśli masz możliwość użyj przed zakupem szlifierki do przejechania szlifierką z zamontowaną tarczą do szlifowania, lub cięcia metalu i sprawdź czy silnik nie zatrze się przy tych prostych dla sprawnej szlifierki czynnościach. Kątówka powinna mieć moc min 500W aby posłużyć do drobnych prac przy domowym remoncie. Tanie zabawki 300 - 350W to strata pieniędzy. Słaby silnik w kątówce uniemożliwi prace przy remoncie i szybko wyrzucisz szlifierkę i zaczniesz pracować ręcznie (a chyba nie o to chodziło?)




Wśród używanych szlifierek z marketu można obdażyć ograniczonym zaufaniem marki takie jak szlifierka CMI, szlifierka KINZO (podobno projektowana w Holandii), produkty z Lidla również mają całkiem dobrą jakość, aczkolwiek nie należy spodziewać się że wytrzyma więcej niż 1 remont.
Inaczej ma się sprawa markowych szlifierek, które posiadają gwarancje (kupując używany sprzęt, a sprzedawca twierdzi że jest na gwarancji nie wystarczy nam sama karta gwarancyjna jeśli jest podbita to potrzebujemy paragon zakupu. Gwarancja w Polsce trwa 2 lata zwykle dla produktów nowych. Sprzęt oddajemy w miejscu zakupu.

Jak sprawdzić używany sprzęt?

Zastanawialiście się nad kupnem używanego sprzętu? Robiąc

zakupy na aukcjach na allegro

, lub kupując na bazarach nie wiecie

na co zwracać uwagę przy zakupie sprzętu

 Co się najczęściej psuje, jakie ma

wady ukryte

 Zawodowo sprawdzam sprzęt ponosząc przy tym odpowiedzialność finansować. Długie doświadczenie kosztowało sporo nerwów i pieniędzy. Sprawdziłem kilkaset sprzętów: od myjek ciśnieniowych, po

używane telefony

, używane telewizory LCD,

używane LED

, telewizory 3D. Postaram się przybliżyć kilka ciekawostek na temat sprawdzania sprzętów przed zakupem.